niedziela, 18 grudnia 2011

92. Księżniczka Łabędzi: Tajemnica Zamku

 

Księżniczka Łabędzi: Tajemnica Zamku – The Swan Princess: Escape From Castle Mauntain
Gatunek: Animacja, Familijny, Baśń
Rok: 1997
Reżyseria: Richard Rich
Produkcja: USA
Obsada: Steve Vinovich, Donald Sage Mackay, Christy Landers, Michelle Nicastro, Doug Stone, Douglas Sills, Jake Williamson
Dubbing: Olga Bończyk, Jacek Bończyk, Maria Winiarska, Mikołaj Muller, Dariusz Odija

Opis: Księżniczka Odetta i Książę Derek obchodzą pierwszą rocznicę ślubu. Jest ona zakłócona przez pożary pól. Zły czarownik Clavius chce podbić świat i w tym celu porywa królową Ubertę. Odetta i Derek zamierzają ją uratować.






Uwaga! Poniżej znajduje się recenzja, która może zawierać spoilery!





Magia miłości
Film ten, to sequel baśni o Księżniczce Łabędzi. Na ekranie znów pojawiają się znane nam postacie, a także całkiem nowy czarny charakter. Czy różni się od swojego poprzednika? Oczywiście. Przede wszystkim jest mniej magicznie, za to nieco zabawniej.

Mija rok od małżeństwa Odetty i Dereka. Żyją spokojnie nad Jeziorem Łabędzim ze swoimi przyjaciółmi: Szybkim, Jean-Bobem i Puffinem. Jednak ich idylla nie trwa długo, bo na horyzoncie pojawił się kolejny przeciwnik. Klawiusz, to dawny wspólnik Rothbarta. Pragnie zdobyć czarodziejską moc, która ukryta jest w zamku. W tym celu porywa Królową Ubertę w dniu jej urodzin.

Muszę przyznać, że w tej części moją ulubioną postacią została wyżej wymieniona Królowa, która skutecznie doprowadzała do szału wszystkich dookoła, a najbardziej Klawiusza. Natomiast jego pomocnik Graba, nie miał nic przeciwko temu, aby spełniać zachcianki rozkapryszonej Uberty. Kiedy pojawiała się na ekranie, było dowcipnie i zabawnie. Humor rósł także dzięki Jean-Bobowi, który w dalszym ciągu uważa się za księcia. I nawet przez kilka sekund nim był.

Schemat bajki został ten sam. Odetta znów zostaje łabędziem, nie wiadomo czy uda się ją odczarować. Znów ktoś kogoś porywa, a Derek rusza z odsieczą. W filmie również pojawiają się charakterystyczne dla tego typu produkcji piosenki o różnej tematyce. Czasami jest wesoło, czasami nieco smutniej. Niestety wcześniej baśń była wprost magiczna. W tej części magia nieco opadła. Mimo wszystko animacja dalej utrzymana jest w podobnym klimacie. Nieco zmienionym, ale bardzo podobnym.

Tajemnica Zamku na pewno zaciekawi najmłodszych. Na pewno z chęcią przeżyją kolejną przygodę z Odettą i Derekiem, poznają nowe piosenki i znów przekonają się, że dobro, miłość i przyjaźń zwycięża wszystko.

2 komentarze:

  1. Powróciłam z nowymi recenzjami na blogu Internetowy Kinobus, serdecznie zapraszam! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oglądałam to z bratem :)

    Szczęśliwego Nowego roku!
    ~Maniaczka

    OdpowiedzUsuń