środa, 17 sierpnia 2011

9. The Social Network


The Social Network
Gatunek: Obyczajowy
Rok: 2010
Reżyseria: David Fincher
Produkcja: USA
Obsada: Jesse Eisenberg, Justin Timberlake, Andrew Garfield, Liam Ferguson, Mark Saul, Armie Hammer, Eamon Brooks, Brenda Song

Opis: Historia opowiada o powstaniu portalu Facebook. Pewnego październikowego wieczoru w 2003 roku, po zerwaniu z dziewczyną, Mark włamuje sie do uniwersyteckiej sieci komputerowej i tworzy stronę internetową będącą bazą studentek Harvardu. Następnie umieszcza obok siebie zdjęcia dziewcząt i zadaje użytkownikom pytanie o to, która z nich jest atrakcyjniejsza. Strona otrzymuje nazwę Facemash i staje sie niezwykle popularna wywołując jednocześnie mnóstwo kontrowersji. Mark zostaje oskarżony o celowe złamanie zabezpieczeń, pogwałcenie praw autorskich i naruszenie prywatności. Jednak to własnie wtedy rodzi sie zarys Facebooka. Wkrótce potem Mark zakłada stronę thefacebook.com, która gości na monitorach komputerów na Harvardzie, uniwersytetów Ivy League oraz Doliny Krzemowej, a potem dosłownie w każdym zakątku świata.

Uwaga! Poniżej znajduje się recenzja, która może zawierać spoilery!


Spotkajmy się na Facebooku
FaceMash, TheFacebook, Facebook... A potem gigantyczne zyski z portalu. Niestety, aby coś zyskać czasami trzeba także coś stracić...

Mark Zuckerberg, młody student tworzy stronę, na której można oceniać studentki Harvardu. Przez to musi ponieść konsekwencje. Po jakimś czasie wpada na pomysł stworzenia portalu thefacebook. Do głowy przychodzą mu nowe plany, aby polepszyć stronę. Dodaje, więc nowe opcje dla użytkowników. Zdobywa uznanie i akceptacje w swoim otoczeniu, a portal przemienia się w znanego facebooka. Jednak jego droga do osiągnięcia sukcesu była dość wyboista.

W filmie przeplatają się ze sobą dwa wątki. Tworzenie faceboka oraz dwa procesy sądowe Marka. Jeden z braćmi Winklevoss, którzy oskarżają go o kradzież pomysłu. Drugi z Eduardo Saverinem, byłym przyjacielem i wspólnikiem w interesach. Sceny idealnie przeplatają się ze sobą tworząc jedną zgraną całość.

Historia Zuckerberga jest ciekawa i naprawde wciąga. Owszem czasami zdażają się momenty, gdzie tempo opada, ale takich scen jest naprawdę mało. Aktorzy świetnie dopasowani do swoich ról. Czasami odtwórca Marka nieco denerwuje swoim zachowaniem i jednakowym wyrazem twarzy przez cały film. Jeśli był to cel zamierzony, to z pewnością udany.

Film pokazuje drogę do niesamowitej fortuny i popularności, jaką zyskał facebook. Jednak, aby wspiąć się na sam szczyt, trzeba czasami coś utracić. Mark stracił swojego przyjaciela i wspólnika. Wniosek można wyciągnąć jeden: nie rób interesów  z przyjaciółmi, gdyż po jakimś czasie coś was poróżni, a to co budowaliście od lat - przepadnie. Warto obejrzeć. Polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz