wtorek, 26 marca 2013

175. Jesteś Bogiem

Jesteś Bogiem
Gatunek: Biograficzny, Dramat społeczny, Muzyczny
Rok: 2012
Reżyseria: Leszek Dawid
Produkcja: Polska
Obsada: Marcin Kowalczyk, Tomasz Schuchardt, Dawid Ogrodnik, Arkadiusz Jakubik, Katarzyna Wajda, Ernes Lorek

Opis: "Jesteś Bogiem" w reżyserii Leszka Dawida, to oczekiwany od blisko dekady film o legendarnej grupie Paktofonika, która na zawsze zmieniła oblicze polskiego hip-hopu. Za sprawą niezwykłej historii Piotra Łuszcza - Magika, Sebastiana Salberta - Rahima i Wojciecha Alszera - Fokusa, rzesze wiernych fanów PFK, a także kinomani spragnieni prawdziwego obrazu Polski, prześledzą losy trzech kumpli z Mikołowa i Katowic, którzy dzięki oryginalnym utworom, takim jak słynny "Jesteś Bogiem", stali się głosem pokolenia młodych Polaków.



Uwaga! Poniżej znajduje się recenzja, która może zawierać spoilery!



Pakt przy dźwiękach głośnika
Jesteś Bogiem to film, który wyczekiwany był przez wszystkich fanów Paktofoniki. Ja również czekałam na tą produkcję, aby zobaczyć w jaki sposób przedstawiono ich losy. PFK słuchałam i słucham do tej pory, a dając się porwać marketingowi, liczyłam na obiecane dobre kino. Niestety "film ekstra" nie wyszedł do końca, jak miał wyjść w założeniach.

21 marca 2003 roku w Hali Spodek odbywa się ostatni koncert PFK. Zaraz po tym wstępie zostajemy przeniesieni 5 lat wstecz. Poznajemy po kolei chłopaków i to, w jakich okolicznościach się poznają. Postanawiają działać razem pod nazwą Paktofonika i od tej pory śledzimy ich dążenia do wybranego przez nich celu. Rapują, popełniają błędy, mierzą się z problemami, pragnąc wyjść na prostą i chcąc żyć z muzyki. Jednak ich droga jest trudna, aż w końcu dochodzi do tragicznego finału. 

Historia pokazana w filmie nie będzie interesująca dla wszystkich. Nie wszyscy poczują ten klimat. Jednak produkcja potrafi przyciągnąć uwagę widza. Magik, Rahim i Fokus nie należą do jakieś elity i nie są najbogatrzymi osobami. Często bywają bez grosza, a mimo to nie tracą nadziei na to, że kiedyś ich muzyka trafi do wielu. Miewają chwile zwątpienia, gniewu, niezrozumienia przez innych. Jednak mimo porażek próbują dalej. I wtedy, kiedy niby wszystko zaczyna się jakoś układać, Magik popełnia samobójstwo. 

Jesteś Bogiem ma swój dość specyficzny klimat. Nie zawsze kolorowy świat, otoczony jest muzyką, którą każdy fan PFK zna doskonale. Wszystko to przeplata się z historią tworząc cakiem zgrabną całość. Raz mamy stare blokowisko, innym razem zadymioną męską toaletę czy koncert w plenerze w jasny dzień. Oprócz tego dużo w tym filmie było przeróżnych emocji i to najczęsciej wychodzących od głównych bohaterów. Jednak mimo wszystko czegoś mi tu brakowało. Jakiegoś elementu, który zespoliłby to jeszcze bardziej i oddał ten obraz w pełni. Nie czułam, że film porywa i zachwyca mnie w stu procentach. Czasami też wydawało mi się, że niektóre sceny są w tym filmie niepotrzebne, że można by rozszerzyć inne, bardziej konkretne części tej historii lub dodać coś, co naprawdę było by istotne. Mimo to są w tej produkcji momenty, kiedy można poczuć przyjemne "ciary" na ciele, jak choćby przy scenie, w której Magik wykonuje Plus i minus na obdrapanej klatce schodowej, czy sam finał. 

Zawiodło mnie nieco aktorstwo. Chociaż Marcin Kowalczyk w roli Magika wypadł naprawdę świetnie i oddał całkiem dobrze tą postać, to jednak pozostali jakoś nie bardzo pasowali mi do tych ról. Tomasz Schuchardt jako Fokus z początku nawet przekonał mnie do siebie, jednak potem zgubił gdzieś tego Fokusa i nieco się posypało. Jego bohater gdzieś siadł i stracił pazur. Nie przekonał mnie po raz kolejny. Natomist Rahim, którego zagrał Dawid Ogrodnik, pod względem gry, gestów, zachowania, jakoś kompletnie nie pasował mi do tej roli i do filmowej ekipy PFK. Był mało charakterystyczny, mało barwny, powolny i wyglądał na nieco fajtłapowatego. W ogóle nie widziałam w nim ani kawałka Rahima. Jednak wszystkie te odczucia mijały, kiedy pojawiała się muzyka. Tu naprawdę cała trójka dała sobie znakomicie radę wykonując kawałki PFK. Nikt nie podkładał im przygotowanego głosu, tylko sami zmierzyli się z tym niełatwym zadaniem - niełatwym, bo wystarczy sobie przypomnieć filmowego Fokusa i jego Powierzchnie tnące, kiedy przybył na spotkanie z Rahimem. Co, co znają możliwości prawdziwego Fokusa, wiedzą, że potrafi strzelać na jednym wydechu słowami niczym karabin maszynowy. 

Jesteś Bogiem to film obowiązkowy dla każdego fana PFK, a także dla innych, którzy ciekawi są tej historii. Muzyka przoduje tu nad obrazem, ale i jemu też niczego nie brakuje. Największe zastrzeżenia mam do obsady, bo nie czułam głównych bohaterów, jak czuć powinnam. Jednak film wart jest obejrzenia, choć niektórych najnormalniej w świecie może znudzić.

3 komentarze:

  1. Cóż fanem PKF nie jestem i nigdy nie byłem, ale film swojego czasu budził moje zainteresowanie, szczególnie, że zbierał bardzo dobre recenzje. Ale jakoś przegapiłem go w kinie. Może więc teraz czas, żeby sobie tę pozycję nadrobić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekałam na ten film i się nie zawiodłam. Jest świetny. Co jest w nim na duży plus to fakt, że nie ma w nim zbędnego gwiazdorstwa. Warto też powiedzieć, że to nie jest film biograficzny, tylko oparty na faktach. Oczywiście największym atutem jest genialna muzyka Paktofoniki. Do tego Marcin Kowalczyk świetnie wcielił się w Magika. Według mnie film jest genialny :)

      Usuń