167. Fred Claus - Brat Świętego Mikołaja

Fred Claus - Brat Świętego Mikołaja - Fred Claus

Gatunek: Familijny, Fantasty, Komedia

Rok: 2007

Reżyseria: David Dobkin

Produkcja: USA

Obsada: Vince Vaughn, Paul Giamatti, Miranda Richardson, Kevin Spacey, Minja Filipovic, John Michael Higgins

Opis: To historia, której jeszcze nie słyszałeś, zabawna i chwytająca za serce, komedia o Fredzie Clausie, bracie Świętego Mikołaja - który w niego nie wierzy! Dorastając w cieniu świętobliwego Mikołaja, Fred zupełnie zatracił wiarę w Święta. Jednak, pewnej magicznej zimy, Fred leci na Północ (pierwszą klasą zaprzężoną w renifery) i dowiaduje się, że jego brat ma kłopoty: podstępny ekspert pomiaru wydajności chce zlikwidować Święta... na zawsze! Wyrusz w przezabawną przejażdżkę saniami i zobacz, jak Fred pomaga uratować Święta i na nowo odkrywa dar, jakim jest rodzina. 

Uwaga! Poniżej znajduje się recenzja, która może zawierać spoilery!

Fred ratuje Święta

Od kiedy pierwszy raz zobaczyłam Freda Clausa- Brata Świętego Mikołaja, to ta produkcja stała się obowiązkowa w Święta. Niezwykle klimatyczna i zabawna komedia o rodzinie, pomaganiu i naprawianiu błędów, spodoba się nie tylko dzieciakom, ale także i starszym widzom. David Dobkin przenosi nas na Biegun Północny, gdzie Mikołaj i elfy szykują się do Gwiazdki. Wśród nich jest Fred - czarna owca w rodzinie Świętego. Do tego dochodzi ekspert od wydajności i katastrofa gotowa.

Fred jest starszym bratem Mikołaja. Odkąd tylko na świecie pojawił się jego brat, Fred nie potrafił mu dorównać i żył w jego cieniu. Matka nieustannie kazała mu brać przykład z jej Świętego Mikołaja, co sprawiało, że frustracja Freda rosła. W końcu zgodnie z pragnieniem matki, Mikołaj został uznany za Świętego. Mieszka oczywiście na Biegunie Północnym wśród elfów i latających reniferów. Fred natomiast pracuje i stara się utrzymać przy sobie ukochaną. Kiedy trafia za kratki, pomocną dłoń wyciąga do niego Mikołaj. Jednak umowa jest jedna - musi u niego pracować. Fred wybiera się na Biegun, aby podjąć pracę w dziale grzeczny-niegrzeczny. Jednak nie jest on jedyną osobą, która odwiedza Mikołaja. Na Biegunie pojawia się także Clyde, któremu bardzo zależy, aby zamknąć działalność Mikołaja. 

Film ten ma naprawdę niezwykły klimat Świąt Bożego Narodzenia. Głównie buduje go wspaniały Biegun Północny i radosne elfy, które dzielnie pracują przy produkcji zabawek dla dzieci. Wszystko to, co dzieje się na ekranie, otoczone jest znanymi świątecznymi angielskimi kawałkami, które większość z nas zna, np. Silent Night czy Santa Claus is coming to Town.

Fred Claus to nie tylko film o Świętach i ratowaniu ich, ale to przede wszystkim historia o dwóch braciach, którzy się od siebie oddalili. Fred zawsze był uważany za czarną owcę, nie odzywał się do rodziców, ignorował młodszego brata. Mikołaj natomiast spełniał marzenia dzieciaków i był ogólnie tym dobrym. We Freda wcielił się Vince Vaughn, który w tej roli wypadł naprawdę fenomenalnie. Idealnie wpasował się w postać i choć był tym "złym bratem", to jednak ciężko go było nie polubić. Świętego Mikołaja zagrał Paul Giamatti, który również znakomicie odegrał powierzoną mu rolę. W tym filmie czarnym charakterem jest Clyde - ekspert od wydajności, który na każdym kroku chce pokrzyżować plany Mikołaja. Kevin Spacey świetnie spisał się w tej roli. Był nie tylko bardzo charakterystyczny, ale także przekonywujący. Obsada jest mocną stroną tego filmu.

Fred Claus - Brat Świętego Mikołaja jest naprawdę znakomitą familijną komedią na Święta. Bitwa na śnieżki między braćmi, czy jazda skuterem śnieżnym i saniami naprawdę cieszą oko. Do tego dochodzi magiczny Biegun Północny i znana wszystkim muzyka, która stwarza prawdziwy klimat Świąt. Film wart polecenia i wart obejrzenia.