poniedziałek, 6 sierpnia 2012

143. Pamiętnik księżniczki 2: Królewskie zaręczyny

Pamiętnik księżniczki 2: Królewskie zaręczyny - The Princess Diaries 2: Royal Engagement
Gatunek: Komedia romantyczna
Rok: 2004
Reżyseria: Garry Marshall
Produkcja: USA
Obsada: Anne Hathaway, Heather Matarazzo, Julie Andrews, Joel McCrary, Chris Pine, Hector Elizondo

Opis: Mia Thermopolis zmaga się z nowymi problemami, które idą za królewskim berłem. Dziewczyna zaraz po ukończeniu studiów, wyrusza do Genovii, państwa, którym ma władać. Ale pojawia się ktoś, kto chce odebrać jej koronę. Mianowicie chodzi tutaj o pewnego człowieka, którego siostrzeniec ma prawo do tronu, jak Mia. Jedyną drogą do objęcia stanowiska jest wyjście za mąż. Mia szuka na silę mężczyzny, który mógłby pełnić rolę jej małżonka. Jednak, jak można zakochać się na siłę? 




                  Uwaga! Poniżej znajduje się recenzja, która może zawierać spoilery!


                                                               Czyj będzie tron?
Pamiętnik księżniczki 2: Królewskie zaręczyny wyreżyserowane przez Garry'ego Marshalla to kolejna odsłona z życia księżniczki Mia'i. Co tym razem będziemy mogli oglądać na ekranie? Znów będzie trochę komedii z dwoma wątkami miłosnymi. Oprócz tego spotkamy się ze znajomymi bohaterami. Jednak najważniejsze będzie znowu to, że królewski tron Mia'i będzie zagrożony, bowiem pojawia się jeszcze jeden kandydat, który może go objąć.

Mia kończy studia i wraca do Genovii, aby przygotować się do objęcia tronu. Niestety prawo i tradycja staje jej na drodze, bowiem potencjalna królowa musi mieć męża. Oprócz tego pojawia się Nicholas, który też może zasiąść na tronie. Mia w asyście babci i swojej najlepszej przyjaciółki przygotowuje się do walki o tron. Ma na to tylko 90 dni. Wybiera kandydata na męża, uczy się zwyczajów. Jednak, kiedy myśli, że wszystko idzie zgodnie z planem, na jej drodze staje miłość.

Nie wiem, co takiego jest w tych filmach o życiu Mia'i, że przypadają mi do gustu. Trochę komedii samej w sobie i tej powiązanej z wątkami miłosnymi. Do tego dodać można świetnie wykreowanych i stworzonych bohaterów. Także sama historia przyciąga. Wszystko to daje nam miły, przyjemny i niewymagający zbytniego zaangażowania od widzów, film. Oczywiście ubrane jest to wszystko w dobrze dopasowaną muzykę i scenografię.

Głównej bohaterki ciężko nie polubić. Nic więc dziwnego, że od samego początku będziemy kibicować Mia'i w jej drodze do tronu. Choć pochodzi z królewskiej rodziny, w dalszym ciągu możemy ją uważać za spoko kumpele ze szkolnej ławki. Choć stara się jak może, w ciąż przytrafiają jej się przezabawne wpadki. Oczywiście tradycyjnie ma wsparcie ze strony najbliższych.

Na ekranie możemy podziwiać dwa wątki miłosne. Na pierwszy plan wysuwa się ten główny i najważniejszy, który należy do Mia'i. Drugi natomiast trafia do Joe i Clarisse, którzy też tworzą naprawdę przesympatyczną parę. W końcu tych dwoje się połączyło i pobrało. Choć zarówno jedna, jak i druga para łatwo nie miała, to jednak dochodzi do klasycznego happy endu. W tym filmie akurat nie wyobrażam sobie innego zakończenia, niż przesłodki, szczęśliwy finał.

Przeważnie kontynuacje są znacznie gorsze niż pierwowzory. W tym przypadku jest inaczej. Pamiętnik księżniczki 2: Królewskie zaręczyny to udana część druga, która jest tak samo, jak "jedynka" przyjemna w odbiorze. Film potrafi bawić zarówno młodszych, jak i starszych widzów. Jest to doskonała komedia na poprawę humoru czy wolne, leniwe niedzielne popołudnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz