czwartek, 18 sierpnia 2011

33. Kac Vegas


Kac Vegas - The Hangover
Gatunek: Komedia
Rok: 2009
Reżyseria: Todd Phillips 
Produkcja: Niemcy, USA
Obsada: Bradley Cooper, Ed Helms, Zach Galifianakis, Heather Graham, Justin Bartha, Ken Jeong, Jeffrey Tambor, Rachael Harris

Opis: Czterech dobrych kumpli wyrusza na wieczór kawalerski do Las Vegas. Następnego ranka dopada ich kac-gigant, przyszły pan młody znika, a pozostali nie pamiętają, co się stało. Wyruszając na poszukiwanie kolegi, odkrywają, że jeden z nich poślubił striptizerkę, drugi miał doświadczenia homoseksualne, a wszystkich czterech ściga lichwiarz - bandyta. 




Uwaga! Poniżej znajduje się recenzja, która może zawierać spoilery!



"Za noc, której nigdy nie zapomnimy!"
Z pozoru niewinny wieczór kawalerski zmienia się w totalną balangę bez hamulców z rożnymi konsekwencjami. Ale, jak to powiedział przyszły teść pana młodego: to, co dzieje się w Las Vegas, zostaje w Las Vegas. 

Phil, Stu, Alan i Doug wyruszają na wieczór kawalerski do miasta hazardu. Stojąc na dachu hotelu wznoszą toast - "za noc, której nigdy nie zapomnimy". Jednak kiedy budzą się w zdemolowanym pokoju okazuje się, że w ich głowach panuje totalna pustka. Dodatkowo zgubili przyszłego pana młodego, jeden z nich stracił ząb, drugi był w szpitalu, w szafie znajduje się małe dziecko, a w łazience wyleguje się na kafelkach prawdziwy tygrys. Phil, Stu i Alan starają się odtworzyć wszystkie etapy imprezy, aby na czas znaleźć Douga i zawieść go na ślub. 

Muszę przyznać, że Kac Vegas (ciekawe polskie tłumaczenie) należy do jednych z moich ulubionych komedii. Mimo iż niektóre żarty są nieco głupkowate. Dowcip jest wszechobecny, a perypetie przyjaciół mogą rozbawić do łez. Wszystko to ukazane jest na tle Las Vegas - miasta, które nigdy nie zasypia. Dodatkowym plusem jest świetnie dobrana muzyka. Piosenka Candy Shop 50 Centa śpiewana na weselu jest tylko "wisienką na torcie" tej produkcji. 

Aktorstwo stanęło na najwyższym poziomie. Każda z postaci ma swój określony charakter, sposób bycia. Są barwni i autentyczni. Mamy zbzikowanego i dość dziwnego Alana przyszłego szwagra pana młodego, Stu to z pozoru spokojny dentysta, który świetnie kłamie, a uroczy nauczyciel Phil lubi się dobrze zabawić. Czyli dla każdego coś miłego. W tym filmie dominują mężczyźni. Jeśli chodzi o kobiety, to najbardziej wyróżnia się Heather Graham, która wcieliła się w Jade - striptizerkę, którą poślubił Stu. 

Historia ogólnie prosta i nieskomplikowana. Czwórka przyjaciół jedzie się zabawić do Las Vegas. Jednak kiedy przychodzi, co do czego, nie jest już tak łatwo. Okazuje się, że chłopaki nic nie pamiętają. Dodatkowo przyszły pan młody znika. Wszystko kręci się wokół poszukiwań Douga, a także konsekwencji ich wyczynów w czasie zabawy, jaką sobie urządzili. Po kolei odkrywają to, co zaszło i są naprawdę zaskoczeni, tym co wyrabiali. Oprócz tego "grabią" sobie u pana Chow, którego nagiego znajdują w bagażniku, u Mike'a Tysona, któremu gwizdnęli tygrysa, a także u policji. W końcu jednak dochodzą do tego, gdzie podziewa się ich kumpel. W ostatniej scenie pojawia się aparat, który utrwalił to, czego oni nie pamiętali. 

Film naprawdę świetny z dużą dawką humoru, a także wyśmienitym aktorstwem, które stoi na wysokim poziomie. Dobra komedia, szczególnie dla facetów. Warto go zobaczyć. Polecam. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz