czwartek, 18 sierpnia 2011

26. Paranormal Activity 2


Paranormal Activity 2
Gatunek: Horror
Rok: 2010
Reżyseria: Tod Williams
Produkcja: USA
Obsada: Brian Boland, Molly Ephraim, Micah Sloat, Katie Featherston, Sprague Grayden, Seth Ginsberg

Opis: Historia opowiada o parze zmagającej się z dziwnymi zjawiskami, mającymi miejsce w ich domu.



Uwaga! Poniżej znajduje się recenzja, która może zawierać spoilery!




Komediowy Paranormal
Cisza i ciemność... Za chwile coś się wydarzy. Nagle wybuch gromkiego śmiechu. Tak! To Paranormal Activity 2. Zamiast horroru, prawdziwa komedia.

Dan i Kristie myślą, że ktoś włamał się do ich domu. Instalują, więc kamery wewnątrz jak i zewnątrz budynku. Po jakimś czasie dowiadują się, że mają do czynienia z czymś całkiem innym niż włamywacze. Z dnia na dzień robi się coraz gorzej. Dan wpada na pewien pomysł... Pomysł ten będzie tragiczny w skutkach zarówno dla jego rodziny, jak i siostry Kristie i jej chłopaka (Katie i Micah).

Paranormal Activity 2 pod wieloma względami przypomina część pierwszą. Szczęśliwa rodzina, demon, a wszysto to oglądane z perspektywy różnych kamer. Później zaczyna być coraz gorzej - tak samo jak w poprzednim filmie. Mimo tego, wielu rzeczy mu brak. Paranormal Activity miało swoisty klimat i widz mógł odczuć ten dreszczyk emocji, strachu i przerażenia, jakiego doświadczali bohaterowie. Było w nim więcej tajemniczości i nie wszystko było jasne. W "dwójce" jest całkiem odwrotnie. Fakt faktem, że w niektórych momentach można się wystraszyć, ale nie o to tutaj chodzi. Duża dawka humoru sprawia, że widzowie mogą wręcz rechotać ze śmiechu, a nudna akcja spowodować, że kilku może nawet przysnąć. Ale o tym później... Wracając do humoru, który pojawia sie od samego początku. Przez ciągłe żarty i nieco śmieszne sceny, wytrąca się widza z równowagi. Powinien on koncentrować się na tych straszniejszych momentach w filmie, aby odczuć, chociaż lekki dreszczyk przebiegający po plecach. Niestety owy dreszczyk pojawia się bardzo rzadko.

Aktorstwo jednak stanęło na wyższym poziomie niż w Paranormal Activity. W tej części dobrą robotę wykonała przede wszystkim odtwórczyni Kristie, czyli Sprague Grayden. Jest o wiele bardziej autentyczna i przekonywująca niż pozostali. Brian Boland- Dan - nieco denerwuje i rozśmiesza widzów.

Historia filmu dobra i naprawdę ciekawa. Mogła być jednak pokazana w nieco inny, mniej śmieszny sposób. Właśnie w tej części dowiadujemy sie, dlaczego demon pojawił się u Katie, która była bohaterką "jedynki" i co w ogóle się stało, że się do nich przyczepił. Jednak, aby do tego dojść, trzeba dość sporo wytrzymać, ponieważ na początku jest po prostu nudno. Niektóre sceny są nie potrzebne, jak choćby wieczne pokazywanie łażącej po dnie basenu myjki. Film ciągnie się jak flaki z olejem, a widzowie są świadkami rozmów domowników i tak dalej. Coś zaczyna sie dziać dopiero później. Trzeba, więc dość sporo wytrzymać, aby nie uciąć tak zwanego komara. W trakcie jest już nieco lepiej. Jest kilka dobrych scen, na których można się wystraszyć takich, jak nagłe otworzenie się szafek w kuchni, wyrzucenie z pokoju i zamknięcie Kristie w piwnicy, oraz szukanie tam dziecka, a także pojawienie się Katie w ostatnich momentach filmu. Końcówka naprawdę dobra. Nawiązuje do jednego z zakończeń Paranormal Activity, a mianowicie do tego, w którym Katie zniknęła i jej pobyt jest nieznany. Oba te filmy nakładają się na siebie tworząc dość zgraną całość.

Paranormal Activity 2 miał być jeszcze straszniejszy niż poprzednia część. Niestety nie udało się. Nie ma zbytnio swoistego klimatu, jaki udało się stworzyć "jedynce". Dużo w nim humoru, który tak naprawdę psuje cały obraz. Plusem na pewno jest większa dawka informacji dotycząca demona, który nęka obie siostry.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz