czwartek, 18 sierpnia 2011

21. Paranormal Activity


Paranormal Activity
Gatunek: Horror
Rok: 2007
Reżyseria: Oren Peli
Produkcja: USA
Obsada: Katie Featherston, Micah Sloat, Mark Fredrichs, Amber Armstrong, Ashley Palmer

Opis: Młoda para podejrzewa, że ich dom jest nawiedzony przez jakąś złowrogą istotę. Organizują więc monitoring, aby uchwycić dowody na to, co się dzieje, kiedy śpią. Ich nagrania z monitoringu oraz amatorskich filmów wideo zostały zmontowane w 99-minutowy, pełnomatrażowy film fabularny. Okazuje sie, że część materiału filmowego jest wręcz niewiarygodna, a interpretacja przedstawionych wydarzeń pozostawiona jest widzowi.

Uwaga! Poniżej znajduje się recenzja, która może zawierać spoilery!


"Dzieją się fajne rzeczy"
Stukanie, chrobotanie, szuranie o każdej porze dnia i nocy. Wszystko, co się dzieje, zapisywane jest na taśmie. Czy to "coś" puści swoje ofiary? Nie... Bo ono powoli zaczyna się rozkręcać.

Katie i Micah, to młoda para mieszkająca razem w dużym domu. Nie są tam sami. Dziewczyna skrywa w sobie pewną tajemnicę. Mianowicie od ósmego roku życia, dziwne "coś" podąża za nią i nie daje spokojnie żyć. Katie jest przerażona, natomiast Micah dobrze się bawi nagrywając wszystkie wydarzenia, jakie mają u nich  miejsce. Jak sam to określa "dzieją się fajne rzeczy". Dziewczyna wierzy, że pomoże mi niejaki Fredrichs, który jest medium. Jednak przy drugiej wizycie, mężczyzna mówi, że nie chce rozłościć "tego czegoś" i wychodzi, zostawiając ich samych. Zaczyna być coraz gorzej, aż w końcu dochodzi do tragicznego finału.

Cały film opiera się na materiałach "nagranych przez Micah i Katie". Nie widzimy tego, czego nie widzi kamera. Ewentualnie dochodzą do nas tylko różne głosy i dźwięki. Gdyby film nagrany został w "normalny" sposób, wiele by stracił ze swojego klimatu i nastroju, który udało sie zbudować.

W filmie pojawia się zaledwie garstka aktorów, których można policzyć na palcach jednej ręki. Mamy przerażoną Katie, rozbawionego Micah, medium, a także koleżankę Katie, Amber. Reszta ukryta jest w zdjęciach, filmiku internetowym lub w jednym z trzech zakończeń. Odtwórcy głównych bohaterów, w szczególności Micah Sloat nadał swojej postaci naturalności, która spowodowała, że film przybiera na autentyczności. Natomiast Katie Featherston popisała się swoim przerażającym uśmiechem, po którym można dostać dreszczy na plecach, oraz świetnym "otępieniem" w niektórych scenach. Wydawać by się mogło, że po prostu widzowie podglądają zwykłą, normalną parę, a nie aktorów, którzy odgrywają swoje role. Czasami zdarzają się małe wpadki, nie zawsze jest idealnie. Może gra nie jest mistrzowska, ale wiele plusów można znaleźć.

Fabuła jest nieco tajemnicza. Na szczęście nie wszystko podane jest widzom na tacy. Trzeba trochę odczekać, aby dowiedzieć się czegoś więcej. Nie jest to duża dawka informacji, ale zawsze coś. Znamy krótki zarys dzieciństwa Katie. Nie wiemy dokładnie, co się stało, co za nią chodzi, ani czego tak naprawdę chce. Zostaje to wielką niewiadomą. Dziwne zjawiska się nasilają, para się ze sobą kłóci, aby później razem stawić czoła temu, co się dzieje. Mimo iż Micah przez sporą część filmu wkurza Katie niemiłosiernie, zawsze jest obok, aby ją obronić i pocieszyć. Niestety koniec nie jest dla niego szczęśliwym zakończeniem. A właśnie... Kwestia zakończeń. Twórcy filmu dla urozmaicenia i z pewnością w celach marketingowych, stworzyli trzy różne zakończenia. Niestety nie ma wśród nich happyendu.

Paranormal Activity może być niewielką odskocznią od horrorów, którymi nas karmią. Brak seryjnego zabójcy, brak zombie, brak dziwnych duchów - które widać. Jest tylko dziwne "coś", które nigdy nie było człowiekiem. Jest to dobry "straszak" na wolny wieczór.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz