piątek, 20 lipca 2012

141. Oczy Julii

Oczy Julii - Los Ojos de Julia
Gatunek: Thriller
Rok: 2010
Reżyseria: Guillem Morales
Produkcja: Hiszpania
Obsada: Belen Rueda, Lluis Homar, Pablo Derqui, Francesc Orella, Joan Dalmau, Julia Gutierrez Caba

Opis: Gdy w tajemniczych okolicznościach ginie piękna, odzyskująca po długiej chorobie wzrok Sara, jej siostra bliźniaczka Julia nie może uwierzyć w sugerowane przez policję samobójstwo. Mimo próśb męża, którego łączyła z Sarą zastanawiająco bliska więź, kobieta postanawia na własną rękę zbadać przyczyny śmierci siostry. Wkrótce, ku swojemu przerażeniu, Julia odkryje, że sama zaczyna tracić wzrok, a każdy jej krok w narastających ciemnościach obserwuje zagadkowa postać, która nie zostawia po sobie żadnego śladu...




Uwaga! Poniżej znajduje się recenzja, która może zawierać spoilery!


Tylko niewidomi mnie widzą... 
Oczy Julii to hiszpański thriller, który kręci się wokół niewidomych, a także niewidzialnego psychopaty. Psychopaty, który o zgrozo "widzą" tylko właśnie niewidomi. Kim jest ten dziwny człowiek i czego chce od tytułowej bohaterki? Czego chciał od jej zmarłej siostry? On po prostu chciał być ich oczami i czuć się potrzebny.

Julia nie wierzy w to, że jej siostra mogła popełnić samobójstwo. Razem z mężem zatrzymują się w domu zmarłej. Choć policja nadal utrzymuje swoją wersję, Julia postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. Mimo sprzeciwu męża, na własny rachunek stara się znaleźć rozwiązanie tej tajemniczej śmierci. Niestety w trakcie, Julia zaczyna tracić wzrok. Zmagać się będzie też z dziwnym człowiekiem, którego nikt nie zauważa.

Historia pokazana w filmie naprawdę zaciekawia. Choć tylko przez pierwszą połowę filmu. Później, kiedy do akcji wkracza pan niewidzialny i nieco szurnięta córeczka sąsiada, wszystko gdzieś siada. Sam motyw z niewidzialnością był mocno przesadzony, bowiem pana niewidzialnego nikt, dosłownie nikt nie widział, nawet policja. Widzieli go tylko niewidomi. Rozumiem słowa kelnera, który nie przypomniał sobie, jak wyglądał towarzysz Sary (bo był przeciętny i nie wart uwagi), ale że koleś przechodził obok ludzi, właził gdzie popadnie, gapił się na nich a ci nic, to jest coś, co ociera się już o nadludzkie zdolności rodem z X-Menów. Dodatkowo potrafił wykiwać wszystkich, którzy byli zamieszani w sprawę sióstr i także tych, którzy po prostu chcieli pomóc. 

Oczy Julii mają specyficzny klimat. Można wyczuć nutkę grozy i tajemnicy. Nieraz zdarzają się spadki akcji, a nieraz jej wzrost. Dodatkowo często towarzyszy nam ciemność lub półmrok. Historię pokazaną na śledzi się z zaciekawieniem. Mimo wszystko zdarzają się momenty dość przewidywalne, np. widz z łatwością zgadnie, że Ivan nie jest prawdziwym Ivanem, a pan niewidzialny to zaginiony synuś sąsiadki Sary. 

Największym plusem tego filmu jest Belen Rueda, która wcieliła się w postać Sary i Julii. Sarę gościmy na ekranie tylko na początku filmu, Julię zaś przez pozostałą część. Aktorka nie tylko świetnie poradziła sobie z odegraniem powierzonych jej ról, ale także wypadła autentycznie i przekonywająco. Nie brakowało jej niczego i z chęcią się ją oglądało.

Oczy Julii to dość ciekawy thriller, choć motyw z panem niewidzialnym jest naprawdę przesadzony. W filmie zdarzają się różne pomyłki, które łatwo wychwycić. Mimo wszystko produkcja ma "swój" klimat i dobrze się ją ogląda. Jest to dobry film na jakiś wolny wieczór. 

5 komentarzy:

  1. Hiszpańskie horrory i thrillery zawsze będą miały swój specyficzny klimat. Rueda jest genialna. Dla mnie kino hiszpańskie to właśnie ona :D

    Pewnie, że bywało dość irytująco i dało się wychwycić błędy, ale ja szczerze przyznam, że historia porwała mnie bez końca i z zapartym tchem przyglądałam się rozwojowi wypadków :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyli już wiem co dzisiaj będę robił, strasznie mnie ten film zaciekawił :D Zapraszam do siebie na recenzję filmu, który spodoba się każdej osobie! "Trzy metry nad niebem"! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. A mi się nie podobał - jak dla mnie za bardzo rozwleczony, zwyczajnie mnie znudził:/

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja jeszcze nie obejrzałam, a na pewno to zrobię. Już od dawna mam do obejrzenia listę zaległych horrorów/thrillerów, a ten film właśnie tam się znajduje ;)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Byłam na tym filmie w kinie i absolutnie nie żałuję. Produkcja jest bardzo dobra i z pewnością jeszcze nie raz do niej wróce :)

    OdpowiedzUsuń