czwartek, 18 sierpnia 2011

53. Kołysanka


Kołysanka
Gatunek: Czarna Komedia
Rok: 2010
Reżyseria: Juliusz Machulski
Produkcja: Polska
Obsada: Robert Więckiewicz, Małgorzata Buczkowska-Szlenkier, Janusz Chabior, Filip Ochiński, Weronika Kosobudzka, Julia Janiszewska, Krzysztof Kiersznowski, Michał Zieliński, Antoni Pawlicki

Opis: W zagadkowych okolicznościach znikają kolejno mieszkańcy i goście pewnej malowniczej miejscowości. Atmosfera, jak w najlepszych filmach sensacyjnych, gęstnieje ze sceny na scenę, a motorem potęgującym napięcie jest śledztwo prowadzone przez parę policjantów. Jednak tropy urywają się, a niewinne ofiary nadal giną bez śladu, jakby zapadły się pod ziemię... Warta, pełna nieoczekiwanych zwrotów akcja fragment po fragmencie odsłania mroczną tajemnicę. Ale Juliusz Machulski nie byłby sobą, gdyby nie było przede wszystkim... śmiesznie.



Uwaga! Poniżej znajduje się recenzja, która może zawierać spoilery!



Wampiry z Odlotowa
Polski film Kołysanka, jest nieco inny niż te, które możemy oglądać w kinie. Nie ma tu typowego schematu, jaki pojawia się w komediach czyli seks, miłość i zdrada. Juliusz Machulski zaprezentował nam, bowiem dość niezwykłą rodzinkę krwiopijców. 

W miasteczku Odlotowo pojawia się rodzina Makarewiczów. Zatrzymują się u pana Romana, który zajmuje się sztuką ludową. Po jakimś czasie znika nie tylko właściciel domu, ale także listonosz, kobieta z opieki społecznej, ksiądz, ministrant, niemiecki biznesmen i tłumaczka oraz ekipa TVP. Dopiero później okazuje się, że wszyscy są przetrzymywani w piwnicy. Choć na pierwszy rzut oka widać, że rodzina Makarewiczów do normalnych nie należy, później dowiadujemy się, że są po prostu wampirami. Wraz z zaginięciami, rozpoczyna się śledztwo miejscowej policji. 

Rodzina Makarewiczów to krwiopijcy z normalnymi ludzkimi problemami. Dorabiają na boku za pomocą króliczków, które wcześniej wykonywał pan Roman, starają się polepszyć swoją sytuację, niektórych ciągnie do miasta, a najstarszy z nich boryka się z utrata zębów i myśli o protezie. Polskie wampiry z Odlotowa nie gryzą w szyję, preferują raczej picie ze stóp. Oprócz tego  nie mogą znaleźć odpowiedniej krwi dla najmłodszego członka rodziny. W końcu idealnym kandydatem na "jedzenie" dla małego Kuby jest ksiądz. Ot, co rodzinka z problemami. Jak na wampiry przystało, pojawiają się znikąd i nie boją się światła dziennego. 

Kołysanka to miła odmiana od dotychczasowych polskich komedii. Wampiry potrafią rozbawić wypowiadanymi tekstami, choć w ich przypadku mówią wszystko na "poważnie". Najzabawniejszy wśród rodzinki jest niewątpliwie senior rodu, czyli dziadek Makarewicz - w tą postać wcielił się Janusz Chabior - który traci zęby ze starości, trochę narzeka, zachwyca się butami porwanych i nie wszystko mu do końca wychodzi. W tym przypadku także i charakteryzacja wyszła naprawdę udanie, bowiem dziadek wygląda, jakby brakowało mu jednego oka- choć on w dalszym ciągu utrzymuje, że owe oko wciąż ma - trochę rzęzi, jest przygarbiony. Kolejną świetną postacią jest Michał Makarewicz poważny wampir, ojciec i mąż. W tym przypadku widzimy Roberta Więckiewicza ogolonego na łyso, który swoją postacią naprawdę bawi. Ogólnie, jeśli chodzi o aktorów, ich dobór pod konkretnych bohaterów wyszedł naprawdę rewelacyjnie. 

Film pokazuje przybycie wampirów do Odlotowa, a także ich wyjazd do wielkiego miasta. Śledzimy perypetie Makarewiczów, a także ich ofiar, które czekają na to aż ktoś ich uwolni. Pod koniec filmu wszyscy zostają odesłani do domu, nie wiedząc, co tak naprawdę się stało. A nasza rodzinka w końcu przenosi się do Warszawy, o której marzyła Bożena. Oczywiście w podróż zabierają także księdza. Koniec filmu może nie jakiś zaskakujący, ale "dom", jaki sobie wybrali może spowodować uśmiech na twarzy odbiorców. Oprócz tego tuż po napisach widzimy tańczących aktorów do rewelacyjnej muzyki, która pojawia się w czasie całego filmu. Muzyka ta naprawdę świetnie skomponowała się z tym, co widzimy na ekranie. 

Kołysanka to film lekki, nieskomplikowany z dawką poczucia humoru. Do tego dochodzą piękne polskie krajobrazy, niezła charakteryzacja wampirów i oczywiście wcześniej wspomniana muzyka. Wszystko to tworzy ładną zgrabną całość. 

1 komentarz:

  1. Gdy zaczęłam to oglądać, pomyślałam że to kolejna polska komedia, która mnie ,,zdołuje'' (każdy ma inny gust). Jednak tutaj się pomyliłam - i to bardzo.
    Świetny film, przy którym przegryzając popcorn oglądałam np. scenę przyjścia dentysty :)
    Brawa dla aktorów, reżysera itd.


    Ogromnie polecam ten ,,horror'' ;)

    OdpowiedzUsuń