38. Zaczarowana

Zaczarowana - Enchanted

Gatunek: Familijny, Fantasty, Przygodowy

Rok: 2007

Reżyseria: Kevin Lima

Produkcja: USA

Obsada: Amy Adams, Patrick Dempsey, James Marsden, Timothy Spall, Susan Sarandon, Idina Menzel

Opis: Bohaterką filmu jest dziewczyna, która zakochuje się w księciu, przez co zostaje wyrzucona ze swojej kreskówkowej krainy Andalasii przez złą królową. Trafia do współczesnego Nowego Jorku gdzie zakochuje się w kimś innym myśląc, że on jest jej księciem. Lecz wtedy okazuje się, że szuka jej zła królowa...

Uwaga! Poniżej znajduje się recenzja, która może zawierać spoilery!

Wyrzucona z Disneya

Piosenki, biegające i rozmawiające zwierzęta, miłość na wieki z zakończeniem: i żyli długo i szczęśliwie. Jednak wszystko się zmienia, kiedy bajka zmienia się w koszmar. Ale czy na pewno?

Giselle mieszka w małym domku w lesie. Nie jest sama, gdyż towarzyszą jej zwierzęta. Czekając na swojego księcia z bajki, wykonuje jego postać z różnych materiałów. Nagle niespodziewanie zjawia się duży zielony troll, a wraz z nim Książę Edward. Młodzi zakochują się w sobie i chcą się pobrać. W dniu ślubu, zła królowa wpycha Giselle do tajemniczej studni. Dziewczyna pojawia się w Nowym Jorku. Nieco zagubiona znajduje schronienie u Roberta, który mieszka ze swoją córką. Po jakimś czasie oboje zakochują się w sobie. 

W filmie przeplatają się ze sobą dwa obrazy: jeden animowany, drugi ten rzeczywisty. Oba świetnie ze sobą zgrane. Pierwszy przypomina starą dobrą szkołę Disneya. Rysunkowe postacie, gadające zwierzątka i oczywiście w tle zły charakter w postaci królowej - czarownicy. Nic dziwnego, że Robert komentuje Giselle słowami "wyrwałaś się z Disneya, czy co?". Jednak Giselle pokazuje swoimi zachowaniem, że i w Nowym Jorku może być kolorowo, barnie i wprost bajecznie. Najlepiej jest to ukazane, kiedy dziewczyna postanawia posprzątać mieszkanie Roberta. Z pomocą przybywają zwierzęta nowojorskie: gołębie, szczury i karaluchy. Drogą dobrą sceną nawiązującą do animowanych bajek jest park, gdzie Giselle śpiewa. 

Każda postać w filmie jest inna i wnosi w tą historię coś swojego. Giselle na pierwszy rzut oka wydaje się Robertowi "bardzo chorą panią". Jednak potem zakochuje się w tej niezwykłej dziewczynie. Idąc jego śladem można by było naprawdę pomyśleć, że z dziewczyną jest coś nie tak. Jej dziwne ruchy dłońmi, kiedy mówi - nieco denerwujące, jej język, obyczaje i zachowanie. Jednak widzowie znając wcześniejsze wydarzenia, wiedzą, że Giselle siłą wyrwano z jej bajkowego świata. Natomiast Robert w ogóle nie wierzy w bajki, czary i tym podobne rzeczy. Wszystko zmienia się w czasie balu, gdy pojawia się zła królowa Narissa. W Nowym Jorku nie mogło zabraknąć Edwarda, który rusza z odsieczą. Zapatrzony i zakochany w sobie książę jest nieco głupkowaty i daje widzom dużą porcję śmiechu. 

Fabuła filmu dość ciekawa. Historia Giselle ukazana jest w magiczny i zabawny sposób. Nie ma czasu na nudę. Ciągle coś się dzieje. Duża dawka humoru, to wielki plus dla Zaczarowanej. Oprócz tego niesamowite stroje bohaterów, które zachwycają oczy. Scena końcowa, to całkowity zwrot od tradycyjnych bajek. Zamiast Księżniczki, smok porywa Roberta, a z odsieczą z mieczem w ręku wyrusza nie kto inny, jak Giselle. 

W Zaczarowanej pojawia się kilka wątków, które odnoszą się do innych bajek. Kiedy Giselle pojawia się w Nowym Jorku, spod jej sukienki wychodzi karzeł ubrany w garnitur. Zwraca się do niej słowami "co pani z tą suknią", na co dziewczyna odpowiada "Gburek". Kolejne nawiązanie do Królewny Śnieżki, to scena, kiedy Giselle zostaje otruta przez staruszkę (złą królową) - oczywiście za pomocą czerwonego jabłka. Kolejnym motywem, który nawiązuje do bajki, jest zgubienie przez bohaterkę pantofelka - Kopciuszek. 

Film z pewnością przypadnie do gustu małym i dużym. Nie trzeba się przy nim wysilać. Jest łatwy i przyjemny w odbiorze. Kevin Lima przez połączenie bajkowego świata, magii i Nowego Jorku stworzył niesamowity obraz Zaczarowanej. Polecam!