125. Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część 2

Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część 2 - Harry Potter and the Deathly Hallows: Part 2

Gatunek: Familijny, Fantasty, Przygodowy

Rok: 2011

Reżyseria: David Yates

Produkcja: USA, Wielka Brytania

Obsada: Daniel Radcliffe, Rupert Grint, Emma Watson, Ralph Fiennes, Helena Bonham Carter, Michael Gambon, Alan Rickman

Opis: W drugiej części widowiskowego zakończenia serii, walka sił dobra z siłami zła świata czarodziejów przeistacza się w otwartą wojnę. Stawka nigdy nie była tak wysoka; nikt nie może czuć się bezpieczny. Być może w trakcie nieuchronnie zbliżającej się ostatecznej rozgrywki z Lordem Voldemortem, to Harry Potter będzie zmuszony do ostatecznego poświęcenia. Tak kończy się cała opowieść. 

Uwaga! Poniżej znajduje się recenzja, która może zawierać spoilery!

Czas na ostateczną walkę

Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część 2 to ostatnia ekranizacja o słynnym czarodzieju, który zdobył rzesze fanów na całym świecie. W tej odsłonie dojdzie w końcu do ostatecznej bitwy pomiędzy dobrem a złem. W wielkim finale ostatni pojedynek stoczy Harry z samym Czarnym Panem. 

Poprzednia część była czymś w rodzaju odpoczynku od starej i dobrze nam znanej szkoły dla czarodziejów. Teraz znów powracamy do murów Hogwartu, jednak nie jako uczniowie. Nasi główni bohaterowie staną u boku znanych nam postaci, aby pokonać raz na zawsze śmierciożerców i samego Voldemorta. Kto wygra? Łatwo przewidzieć. 

Muszę przyznać, że ta część przypadła mi do gustu. Naprawdę dużo się w niej działo. Akcja na ekranie toczyła się niemal bez przerwy. Nie zabrakło znanych nam wątków z książki, choć niektóre z nich były mocno okrojone. Cały czas miałam nadzieję, że poznamy nieco więcej faktów z życia Dumbledora, bo jak wiadomo życiorys miał dość ciekawy. Świetnie ukazane zostały wspomnienia Snapa i jego miłości do Lily. 

W tej części przeniesiono nas do znanych nam miejsc. Oprócz poczciwego Hogwartu, znów znajdziemy się w czarodziejskim banku i w Gospodzie pod Świńskim Łbem. Na samym końcu zobaczymy magiczny peron 9 i 3/4. Oprócz tego nie obeszło się bez przeróżnych zaklęć, które w tej produkcji latają we wszystkich kierunkach świata. 

Ogólnie ta część Harry'ego Pottera wyszła naprawdę znakomicie. Ekranizacja posiada niesamowite sceny, które powodują u widza wzruszenie bądź dreszcz - czy to z emocji czy z czystego strachu. Ma wiele ciekawych ujęć, jak choćby ożywienie kamiennych posągów, które mają bronić szkoły czy pokazanie współpracy wszystkich tam zgromadzonych. Dobrze pokazano też spotkanie naszej trójki ze smokiem w banku Gringotta, który nie przypominał żadnego z poprzednich ziejących ogniem poczwar. 

Dorastałam razem z Harry'm Potterem i muszę przyznać, że nadal jest to moja ulubiona powieść z czasów dzieciństwa. Powieść pełna magii i w pewnym sensie sentymentu, która niestety dobiegła końca. Mam swoje najbardziej ulubione części (zarówno w formie książki, jak i filmu) i z pewnością mogę tę ostatnią część zaliczy do tego grona.