wtorek, 20 września 2011

71. Nienarodzony

Nienarodzony - The Unborn
Gatunek: Horror
Rok: 2009
Reżyseria: David S. Goyer
Produkcja: USA
Obsada: Odette Yustman, Gary Oldman, Cam Gigandet, Meagan Good, Jane Alexander, Idris Elba, Carla Gugino

Opis: Bywa, że dusza zmarłej osoby tak bardzo została owładnięta przez zło, że odmawia jej się szansy przekroczenia bram niebios. Musi bez końca błąkać się na granicy światów, desperacko poszukując nowego ciała, w którym mogłaby zamieszkać. I czasami jej się to udaje. Casey Beldon nienawidzi swojej matki, która porzuciła ją w dzieciństwie. Kiedy jednak zaczynają dziać się wokół niej niewytłumaczalne rzeczy, Casey zaczyna rozumieć powody, dla których odeszła jej matka. Dręczona koszmarami i duchem, który nawiedza ją co rano, dziewczyna musi zwrócić się do jedynej osoby - rabina Sendaka - który jest w stanie ją wyzwolić. Za pomocą Sendaka, Casey odkrywa źródło rodzinnej klątwy tkwiące w przyszłości, w nazistowskich Niemczech - ducha posiadającego zdolność zawładnięcia każdą żywą istotą. Kiedy klątwa zostaje uwolniona, jedyną szansą dla dziewczyny jest zamknięcie drzwi do naszego świata, które zostały siłą otwarte przez kogoś, kto nigdy się nie narodził. 



Uwaga! Poniżej znajduje się recenzja, która może zawierać spoilery! 



Jumby chce się urodzić! 
Młodzi ludzie, tajemnica, dziwne "coś" w postaci małego przerażającego chłopczyka - standard. Do tego dorzucić egzorcyzm i eksperymenty na dzieciach. Co nam wychodzi? Nienarodzony. 

Casey Beldon, to młoda studentka, która dorabia sobie opiekując się dziećmi. Pewnej nocy jeden z jej podopiecznych - czteroletni chłopiec- uderza ją lusterkiem i mówi o jakimś Jumby'im, który chce się urodzić. Od tamtej pory Casey zostaje nawiedzana przez dziwnego ducha, który później okazuje się być demonem Dybukiem. Chce odizolować dziewczynę od najbliższych, aby ją załamać. Casey stara się rozwiązać dziwną zagadkę. Wszystko zaczyna nabierać sensu, kiedy dowiaduje się, co tak naprawdę stało się z jej matką, kim jest jej prawdziwa babcia i, że była bliźniakiem. 

Muszę przyznać, że historia całkiem ciekawa. Mamy tajemnicę, która stopniowo zostaje ujawniana przez bohaterów. Pojawiają się też dziwne zjawiska, opętania i potworki. Mimo iż zapowiadało się całkiem obiecująco, nie do końca wyszło. Film nie jest najgorszy, ale momentami chyba przedobrzono. Ale po kolei. 

Postać Dybuka, czyli dziwnego chłopca- ducha, który pojawia się w filmie dość często, była dobra. Przeważnie stał i wpatrywał się w bohaterów lub wyskakiwał z różnych miejsc i straszył bądź zabijał. Potrafił też wcielać się w inne stworzenia, jak psy, robaki a nawet ludzi. Charakteryzacja udana, bo wątpię czy ktoś chciałby go spotkać na ulicy. Najbardziej rzucały się w oczy... jego przerażające duże niebieskie oczy. Reszta bohaterów wpadła też całkiem dobrze. Czasami w postaci Casey, w którą wcieliła się Odette Yustman, czegoś brakowało. Momentami była nieco sztuczna. 

Jak już wcześniej wspomniałam, w filmie pojawiały się także dziwne stworzenia - potwory. Wyszły dość cudacznie. Pies z przekręconą głową, który na początku pojawił się w śnie bohaterki z maską na pysku, wołał o pomstę do nieba. Nie był przerażający, bardziej wywoływał zdziwienie, a nawet śmiech. Kolejnym takim dziwnym "czymś", był demoniczny pacjent w domu opieki, który zaatakował Sofi Kozmę. Biegał za nią po ciemnym korytarzu, również z wykręconą głową i wdawał dziwne dźwięki. Pierwsze, co przyszło mi na myśl to, to że wyrwano go z Silent Hill i przerobiono, co dało dziwny efekt niedosycenia.

 Dużym plusem tego filmu jest to, że praktycznie ciągle coś się dzieje i to od samego początku. Fakt, faktem czasami akcja zwalnia, ale nie robi się nudno. W niektórych momentach można się wystraszyć. Nienarodzony ma kilka dobrych scen, jak choćby sam egzorcyzm. Niestety ma też trochę słabszych. Film nie najgorszy, choć czegoś mu brakuje. 

1 komentarz:

  1. Taki sobie, ale obejrzałam go tylko dla Garego Oldmana, który jest przecież takim dobrym aktorem, a często wybiera takie podrzędne filmy...
    Pozdrawiam,
    Martine,
    Internetowy Kinobus ;)

    OdpowiedzUsuń